Półki sklepowe z papierem toaletowym w amerykańskich sklepach znowu pustoszeją. Nowe ograniczenia związane z pandemią koronawirusa wywołały panikę kupowania. W Kalifornii trwa polowanie na papier toaletowy, a największy jego producent pracuje 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, aby zaspokoić popyt.
Od piątkowego popołudnia 22 stany nałożyły ograniczenia, by zahamować rozprzestrzenianie się wirusa. To wywołało nową odsłonę paniki podczas zakupów wśród klientów i ograniczenia w sklepach największych w kraju sieci supermarketów.
Dziennikarki Reuters z Los Angeles i Nowego Jorku informują, że godziny policyjne i obostrzenia w stanach od Kalifornii po Nowy Jork spowodowały wykupowanie produktów pierwszej potrzeby. Chusteczki dezynfekujące zostały wyprzedane w dyskontach, takich jak Walmart i Costco, a także w sklepach dużych sieci spożywczych.
W Walmartach wciąż brakuje chusteczek odkażających, a papier toaletowy znowu się skończył – mówi przedstawiciel sieci w Tucson w Arizonie. Ale są sklepy takie jak Walgreens i Dollar Tree, gdzie można znaleźć te produkty. Prawdopodobnie ludzie widzą puste półki w większych sklepach i kupują w panice.
W Costco w Vancouver w stanie Waszyngton zabrakło papieru toaletowego, ręczników papierowych, chusteczek do czyszczenia, rękawiczek i konserw mięsnych. Klienci tej sieci we Fresno i Los Angeles również narzekają na brak papieru toaletowego na półkach.
W Kalifornii, gdzie gubernator w czwartek zarządził godzinę policyjną, by powstrzymać spotkania towarzyskie w zamkniętych pomieszczeniach, trwa polowanie na papier toaletowy.
Producent Charmin Procter & Gamble, największy sprzedawca papieru w USA obsługuje zakłady 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, aby sprostać zapotrzebowaniu.
Jak dobrze żyć w Polsce, gdzie papieru toaletowego mamy pod korek.
