Konsumenci piwa – łączcie się!…
Już od dawna nie było dla nas sekretem, że browary i rozlewnie piwa wprost łupią z konsumentów skórę… Jak się okazuje obecnie 6 firm browarnianych w Białymstoku i powiecie zawarły pomiędzy sobą – w sprawie sprzedaży piwa – umowę kartelową.
Cena piwa, jak wiadomo, jest sześciokrotnie droższa od kosztów jego produkcji. Porozumienie firm sztucznie podtrzymuje horrendalnie – wysoką (jak na dzisiejsze czasy) cenę piwa. Temu kartelowi browarnianemu należy wypowiedzieć zdecydowaną, stanowczą i bezwzględna walkę.
Konsumenci piwa powinni należycie ocenić zachłanność tych panów od piwa i odpowiedzieć im stanowczym bojkotem ich wyborów do czasu, aż cena piwa będzie odpowiadała istotnej wartości tego trunku, opartej na sumiennej kalkulacji.
Sezonowe przestępstwa
Zbliża się zima, a wraz z nią fala sezonowych przestępstw. Lata kryzysu i nędzy przyniosły ten osobliwy i smutny paradoks, że więzienie przestało odstraszać. Przeciwnie. Stało się przynętą, zwłaszcza na okres zimy.
Wczesną jesienią zdarzają się od kilku lat na terenie całego kraju drobne przestępstwa, przeważnie – małe kradzieże. Takie, by wynieść kilkumiesięczny wyrok. Na zimę. Ogrzana cela, więzienny wikt – to wielka, ponętna rzecz.
Falę takich „sezonowych” przestępstw daje się zauważyć obecnie w Białymstoku.
Potajemne restauratorstwo
Zapowiedź likwidacji „obiadów domowych”. Walka z nielegalnymi przedsiębiorstwami odbywa się nie tylko na terenie izb rzemieślniczych. Również w izbach przemysłowo-handlowych rozpoczęła się akcja, mająca na celu zwalczanie przedsiębiorstw bez koncesyj. Przede wszystkiem wchodzą w grę zakłady gastronomiczne. Poruszana jest sprawa t. zw. domowego wydawania obiadów.
Prywatne gospodynie nieposiadające żadnych kwalifikacyj, ani uprawnień, traktują nieraz wydawanie obiadów osobom postronnym, jako poboczne źródło dochodu, odbierając zarobki restauracjom i jadłodajniom.
Przemysł gastronomiczny już kilkakrotnie poruszał tę sprawę, jednak bez powodzenia. Obecnie przewiduje się, że ze względów sanitarnych, fiskalnych i z tytułu ustawy przemysłowej potajemne restauratorstwo będzie zlikwidowane.
WILKI
Z powiatu białostockiego coraz częściej napływają doniesienia o masowem ukazaniu się wilków. Drapieżniki chodzą stadami i porywają pasące się bydło. Wilcze stada w listopadzie – jak twierdzą starzy rolnicy – są nieomylnym zwiastunem niezwykle ostrej zimy…
Mleczarnia.
Mleczarnia Mazowiecka J. Szabłowski, ul. Sienkiewicza No. 28 (róg Niecałej) otwarta została z dniem 9 listopada rb. Publiczność prosimy uprzejmie o odwiedzenie naszego nowego zakładu. Najprzedniejszy wybór różnych gatunków masła i serów, który zadowolić może najwybredniejsze wymagania.
Grapefruity kanadyjskie.
Do Białegostoku nadszedł w tych dniach transport kanadyjskich grapefruitów z pierwszych zbiorów tegorocznych. Kalkulują się drożej od tych owoców, importowanych z innych krajów, kosztują bowiem po 1 złoty za sztukę.
Mydło
drożeje
Brak łoju na rynku. Od kilku tygodni wytwórnie mydeł w Polsce cierpią na dotkliwy brak tłuszczów, potrzebnych do wyrobu mydeł. Cena łoju bydlęcego idzie nieustannie w górę. Niedawno jeszcze w hurcie płacono po 90 groszy za kilogram łoju, obecnie zaś płaci się już 1 złoty 60 groszy. Przyczyną skoku cen za łój jest ograniczenie dowozu surowców z zagranicy.
W związku z podrożeniem surowców, polskie fabryki podniosły cenę mydła do prania. Mydła toaletowe w handlu detaliczny nie wykazały wzwyżki, natomiast fabryki musiały poważnie obciąć rabaty kupcom.
ANGINA
W Białymstoku szerzy się ostatnio w zastraszający wprost sposób angina, na którą zapadło już kilkaset osób. Choroba ma przebieg złośliwy przy wysokiej, bo dochodzącej do 40,5 stopni – gorączce. Zdarzyło się już kilka wypadków śmierci wśród osób starszych.
Jeżeli tendencja zwyżkowa na surowiec nie przeminie, kalkulacja mydeł toaletowych w sklepach ulegnie rewizji.


